Wiosna i nowe zmiany w życiu.

Cześć, idzie wiosna, idą i nowe cele i wydarzenia.
Najważniejsza rzecz, która dzieje się teraz w moim życiu, to wreszcie został mi przydzielony pies przewodnik. Prawdopodobnie na początku maja zaczynam szkolenie, które zostanie zakończone egzaminem i otrzymaniem psa.
Bardzo się z tego cieszę bo czekam na niego już ponad rok i jakoś tak bardzo ten czas oczekiwania mi się dłużył.
Pies, którego prawdopodobnie otrzymam wabi się Zefir. W sobotę miałem okazję go poznać. Po pierwszym kontakcie z tym zwierzakiem wiem, że jest to pies spokojny i wydaje mi się, że może do mnie pasować. Gdy byliśmy na zapoznawczym spacerze chodziło mi się z nim dobrze, szedł w moim tempie i nie wiem czy za sprawą trenerki, czy rzeczywiście będzie sobie tak dobrze radził, ale jak szliśmy to wykrywał ładnie wszystkie przejścia dla pieszych i gdy spotkaliśmy innego psa to nie reagował na niego jak to się zdarza, że nieraz pies ciągnie do innych ludzi lub zwierząt.
Pewnie gdy będziemy uczyć się razem funkcjonować to będzie różnie, ale ogólnie na początek jestem zadowolony.
Druga sprawa to zaczynam trenować blind football. Jak dla mnie jest to fajna dyscyplina. Jedynym minusem jest to, że co piątek muszę jeździć do poznania. Trochę daleko, ale myślę, że będę w stanie przyzwyczaić się do tych wyjazdów.
W sumie fajnie, że teraz otrzymuję tego psa bo będzie mi towarzyszył w podróżach.
Jedyne czego trochę się obawiam to tego szkolenia, ponieważ nie wiem jak będzie ono wyglądać.